Aneta:

Dzień dobry. Dzisiaj rozmawiam z naszą polską partnerką i ekspertką w sprawach międzynarodowego prawa karnego – mecenas Joanną Osiniak. Porozmawiamy o tym, co się dzieje, gdy osoba skazana w Polsce chce odbyć karę w Wielkiej Brytanii – po Brexicie.

Joanna:

Dzień dobry. Bardzo się cieszę, że mogę poruszyć ten temat, bo choć jest to wciąż możliwe, procedura stała się bardziej złożona niż wcześniej.

Aneta:

Zgadza się. Po Brexicie Wielka Brytania nie stosuje już przepisów unijnych, takich jak Europejski Nakaz Aresztowania. Obecnie korzystamy z Konwencji Strasburskiej z 1983 roku. Jak to wygląda z perspektywy polskiego sądu?

Joanna:

W Polsce wymagane jest postanowienie sądu okręgowego o dopuszczalności przekazania. Po jego uzyskaniu, reszta procedury przebiega przez ministerstwa – toczy się równolegle w obu państwach. Wniosek najczęściej inicjuje sam skazany.

Aneta:

A jakie warunki muszą być spełnione?

Joanna:

Po pierwsze: skazany musi mieć obywatelstwo kraju wykonania, czyli Wielkiej Brytanii – lub trwałe związki z tym państwem, np. status osiedlonego. Wyrok musi być prawomocny, kara – co najmniej sześć miesięcy, i musi istnieć tzw. podwójna karalność, czyli dany czyn musi być przestępstwem również w UK. Skazany musi też wyrazić zgodę na przekazanie.

Aneta:

W brytyjskim prawie rozumiemy „obywatelstwo” dość szeroko – osoba z prawem stałego pobytu, długoletnim zamieszkaniem czy silnymi więziami rodzinnymi w UK może zostać zakwalifikowana jako „osoba związana” z krajem.

Joanna:

Zgadza się. W praktyce – im lepsza współpraca między prawnikiem w Polsce i pełnomocnikiem w UK, tym większa szansa, że procedura przebiegnie sprawnie. Wymaga to jednak doświadczenia i dobrej organizacji.

Aneta:

Dziękuję za rozmowę pani mecanas, i podzielenie się wiedzą. I na koniec: Jeśli ktoś z Państwa znajduje się w podobnej sytuacji – my możemy pomóc kompleksowo, zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii.

Proszę się z nami skontaktować – pomożemy przejść przez cały proces krok po kroku.

Joanna:

Dziękuję również. W takich sprawach naprawdę warto mieć wsparcie po obu stronach granicy.

Potrzebujesz pomocy?

Zadzwon!

Joanna Osiniak: 0048 661 489 722

Aneta Maziarz: 0207 733 1594